Pochwalcie się pora...
 
Powiadomienia
Wyczyść wszystko

Pochwalcie się porażkami i jak żyjecie ze stratą

3 Wpisy
3 Użytkownicy
0 Reactions
141 Widoki
(@teressa)
Active Member
Połączone: 5 miesięcy temu
Wpisy: 3
Rozpoczynający temat  

Cześć,

Jestem początkującą inwestorką, która jeszcze nie doświadczyła straty i porażki. Zastanawiam się czy możecie się podzielić swoim doświadczeniem z porażką i jak sobie z nią poradziliście. Zainwestowałam dość sporą kwotę (spadek) i może mi powiecie, co mam robić w przypadku straty. Nawet 10% spadku to będzie znacząca dla mnie kwota.

Pomyślałam, że nie będę sprzedawać nigdy i nie będę się przejmować spadkami, bo w długim terminie na pewno giełda wzrośnie.

Tylko nie wiem czy rzeczywiście się tak zachowam i czy nie spanikuję. Proszę się podzielić swoimi stratami tylko szczerze i otwarcie.


   
Cytat
Znaczniki tematu
(@piotr-skalski)
Trusted Member
Połączone: 1 rok temu
Wpisy: 69
 

Cześć! Zadajesz ważne pytanie, ale nie mogę pomóc. Nie dlatego, że nie odniosłem porażki, ale dlatego, że zainwestowałem z zamiarem porażki. Mój portfel to wyłącznie spółki z New Connect (część przeszła już na GPW), a jak widać po wykresie indeksu większość to fatalne inwestycje. Porażek nie biorę do siebie, bo od początku zainwestowałem z zamiarem porażki większości spółek i odbicia sobie tego na niewielkiej części portfela.

Nie mogę pomóc, bo jestem na niezłym plusie, który wygenerowało głównie kilka spółek. Gdybym był na minusie, to pewnie mocno bym to odczuł. Jestem na sporym plusie, więc ciężko mi podzielić się jakimkolwiek doświadczeniem.


   
OdpowiedzCytat
(@ynwestor)
Członek Admin
Połączone: 1 rok temu
Wpisy: 359
 

Cześć, pamiętam taką sytuację, że miałem całkiem sporo zyskownych pozycji w portfelu i jedną fatalną (IDM SA). W ogólnym rozrachunku byłem na plus, ale zauważyłem, że jedna stratna pozycja bolała bardziej.

Wtedy byłem początkującym inwestorem, ale z doświadczeniem okrzepnąłem. Teraz mam dużo więcej pozycji na stracie, ale mental jest już zaprawiony i podchodzę to tego na chłodno.


   
OdpowiedzCytat
Udostępnij: